
WIELKIE ODKRYCIE
ODKRYCIE SZTUKI ABORYGEŃSKIEJ W ŚWIECIE ZACHODU
Rozkwit i rozpowszechnienie sztuki aborygeńskiej przypada na lata 80. i 90. XX wieku. Poważne galerie w Sydney, Melbourne i Canberra coraz częściej organizowały wystawy w części lub w całości poświęcone sztuce aborygeńskiej. Następnie pierwsze instytucje państwowe oraz banki rozpoczęły pozyskiwanie egzemplarzy do swoich zbiorów. To z kolei zainteresowało inwestorów i galerie miedzynarodowe. Wystawy w największych międzynarodowych galeriach cieszyły się uznaniem krytyków. W 1990 roku aborygeńscy artyści Rover Thomas i Trevor Nicholls zapreprezentowali Australię na Biennale w Wenecji. Był to punkt zwrotny, w którym sztuka Aborygenów zaczęła być postrzegana jako sztuka współczesna, a nie sztuka etnograficzna, prymitywna, lokalna czy tradycyjna. W tym okresie w odległych społecznościach aborygeńskich powstało wiele centrów sztuki prowadzonych przez Aborygenów – kierowanych przez artystów i wspieranych przez nieaborygeńskich ekspertów.
Wraz z nadejściem drugiego tysiąclecia zarówno sprzedaż, jak i ceny obrazów aborygeńskich drastycznie wzrosły, osiągając szczyt w 2007 roku, kiedy „Earth’s Creation” Emily Kame Kngwarreye sprzedano za ponad milion dolarów, a „Warlugulong” Clifforda Possuma został kupiony przez National Gallery of Australia za rekordową cenę 2,4 miliona dolarów.
Pierwsze licytacje sztuki Aborygenów odbywały się na jej rodzimym kontynencie w latach 1997 – 2009, następnie w latach 2015 – 2018 przeniosły się do Londynu, zaś pod koniec 2019 zagościły w Stanach Zjednoczonych.
Podobnie jak wiele innych sektorów, lata boomu sztuki aborygeńskiej osłabły wraz z globalnym kryzysem finansowym w 2008 roku. Sprzedaż spadła, galerie zostały zamknięte, a zmiany w funduszach emerytalnych – uniemożliwiające inwestowanie przez Australijczyków w sztukę – tylko przysparzały bólu.
Na szczęście druga dekada nowego tysiąclecia przyniosła solidne ożywienie ze stałym wzrostem zainteresowania zarówno w Australii, jak i za granicą. Pojawili się fascynujący nowi artyści i zrobiono również wiele, aby uspokoić kupujących, co do pochodzenia sztuki, którą kupują i etyce tej branży.
Obrazy aborygeńskie zyskały uznanie na całym świecie. Wystawy w galeriach Nowego Jorku, Paryża, Berlina, Brukseli, Amsterdamu stale się wyprzedają, a renomowane domy aukcyjne Sotheby's i Christie's prowadzą specjalne działy sztuki aborygeńskiej i poświęcają jej odrębne aukcje.
13 grudnia 2019 roku w Nowym Yorku, Shoteby's przeprowadził pierwszą (nieodbywającą się ani w Australii, ani w Europie) aukcję malarstwa wywodzącego się z tradycji Aborygenów. Ze wszystkich 33 sprzedanych obiektów największą wartość (596 tys. dolarów) uzyskał obraz autorstwa Emily Kame Kingwarreye ,,Summer Celebration” z roku 1991, reprezentujący tradycyjne australijskie malarstwo kropkowe. To wielkoformatowa praca symbolizująca bezmiar i kolorystykę ciągle kwitnącego krajobrazu Australii. Za 475 tys. dolarów sprzedano autoportret Gordona Benetta (ikony postkolonialnego postmodernizmu) o podtytule ,,But I Always Wanted to Be One of The Good Guys” (,,Zawsze chciałem być jednym z tych dobrych chłopaków”) ustanawiając tym samym nowy rekord sprzedaży dla tego artysty.
Źródło: https://artbidy.com/pl/historie/aukcje-malarstwa-aborygenow